Źródło: http://www.football-stadiums.co.uk/images/borussia-park/a.jpg
Jak dotrzeć?
Polecam 2 środki transportu. Pierwszy, mniej skomplikowany to z pewnością samochód. Poznań i Mönchengladbach dzieli odległość od 820 do 969 km (czas przejazdu 8-9 h). Drugi, nieco bardziej skomplikowany. Na początku przelot samolotem z Poznania do Eindhoven (1,5 h). Następnie z lotniska udajemy się na stację kolejową i pociągiem docieramy na miejsce.
Bilet na mecz
Mecze Bundesligi cieszą się bardzo dużą popularnością. Każdy mecz to zapewniony komplet publiczności. Warto dużo wcześniej pomyśleć o wejściówce. W Internecie najtańszy bilet, który udało mi się znaleźć kosztował 135 zł. Ja skorzystałem z dużo tańszej wejściówki od kolegi :)
Przed meczem
Tak naprawdę mecz rozpoczyna się już w domu. Na konsoli rozgrywamy pojedynek Borussii z drużyną gości. Później tradycyjnie beforek w miejscu, w którym spotykają się najwierniejsi kibice, czyli w Fanhausie.
Koszt jednego piwa w wyjątkowym kubeczku wynosi 4 euro. Oddając go otrzymujemy 1 euro. Warto jednak zachować kubek jako fajną pamiątkę ;)
Ciekawostka
W dniu meczu transport autobusami i pociągami (do 40 km) za okazaniem biletu na mecz jest darmowy!
W trakcie meczu
Atmosfera jest wspaniała. Najbardziej zagorzała trybuna nie ustaje w śpiewach, a obiekt wypełniony do ostatniego miejsca robi niesamowite wrażenie.
Po meczu
Warto podkreślić kulturę niemieckich kibiców. Po meczu nie dochodzi do żadnych bójek. Co więcej kibice przeciwnych drużyn wspólnie robią sobie zdjęcia, czy dalej kontynuują picie zimnego piwka :)
Kosztorys:
Przelot samolotem w dwie strony (200 zł), bilet na pociąg w dwie strony (36 euro), bilet na mecz (15 euro), gastronomia (30 euro). Łącznie: 550 zł.
Podsumowanie
Osobiście byłem na 2 meczach Borussii. Pierwszy z Schalke 04, drugi z Werderem Bremą. Oba zakończyły się zwycięstwem gospodarzy 4:1. Z cała pewnością jeszcze nie raz wrócę na któryś z niemieckich stadionów, żeby delektować się pięknem footballu i przynosić szczęście ulubionym drużynom :)
|
Zupełnie przypadkiem dałam się skusić na Twój post. Przecież mi do sportowych zainteresowań to jak kotu do słonia! Mimo tego dałam się wciągnąć, będę mogła teraz zaimponować wiedzą. A i w kolejny post o Pradze zaczytałam się zupełnie, gdyż sama byłam tam przed miesiącem i ciekawa byłam także Twojej perspektywy postrzegania tego przepięknego miasta. Jeśli masz ochotę wpadnij do mnie:
OdpowiedzUsuńwww.zostajetu.blog.pl
Dziękuje za miłe słowa:)
UsuńCo tam pieniądze, ale jakie wrażenia! Wspomnienia są bezcenne! No i kubek świetny ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam http://przystanekszczescia.blogspot.com/
Super relacja! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że byłeś ja marzę o meczu na Santiago Bernabéu :)
OdpowiedzUsuńOd małego dziecka jestem wiernym kibicem Realu i to też jest moje wielkie marzenie, które na pewno spełnie :)
UsuńNiestety, ale o wyjeździe za granicę mogę pomarzyć :<
OdpowiedzUsuń^^^ tak jak wyżej, marzę o Hiszpanii ♥
www.blog017.blogspot.com
Czemu tylko pomarzyć? Marzenia trzeba realizować :)
UsuńMusi być tam świetna atmosfera :)
OdpowiedzUsuńAtmosfera jest niepowtarzalna :)Polecam!:)
OdpowiedzUsuńAtrakcji widać nie brakowało. A te szklanki/kubki bardzo mi się podobają, mam hopla na punkcie wszelakich szklanek, kubków itp. :) więc ja na pewno bym juz nie oddala, heh :)
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych, powodzenia w blogowaniu,
pozdrawiam!
Uwielbiam takie zagraniczne wyjazdy. To są jednak wielkie wspomnienia, szczególnie gdy w grę wchodzi nasze zainteresowanie czymś np. właśnie piłka nożna, koncert ulubionej piosenkarki, festiwal. Możemy poznać nowe kultury, nowe osoby, nauczyć się nowych doświadczeń i przede wszystkim niesamowicie spędzić czas.
OdpowiedzUsuńFajnie, że zrobiłeś taki ogólny koszt bo jednak wiele osób właśnie ciekawi sprawa pieniędzy, które musimy wydać na wszystko.
Śliczne zdjęcia. Sama lubię jeździć na mecze zagranicznych zespołów, choć rzadko jest okazja.
Pozdrawiam.
Dziękuję;) Najważniejsze to realizować swoje pasje. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńSuper podróż :D Zazdroszczę !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
http://natalena-style.blogspot.com
Super relacja
OdpowiedzUsuńNie interesują mnie mecze, ale stadion robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z zapraszam do siebie!
http://wiktoria7olczak.blogspot.com
obserwuje! ;)
OdpowiedzUsuńciekawe i super wpisy! ;)
snap: maarz.1
Stadion zapiera dech w piersiach!
OdpowiedzUsuńMacie rację ;) Stadion robi niesamowite wrażenie. Zwłaszcza nocą!
OdpowiedzUsuńSuper przedstawione :) ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńThere is shocking news in the sports betting world.
OdpowiedzUsuńIt's been said that every bettor needs to look at this,
Watch this or quit placing bets on sports...
Sports Cash System - Sports Betting Robot
55 year-old Executive Secretary Griff Capes, hailing from La Prairie enjoys watching movies like Analyze This and Digital arts. Took a trip to Laurisilva of Madeira and drives a LS. dlaczego tego nie sprobowac
OdpowiedzUsuń